Sunday, May 24, 2009

Niezbędnik | Cutler | Bestick

Jeden z pierwszych zakupów pod kątem wyjazdu. Niezbędnik. W końcu trzeba mieć własny, porządny i kompletny (!) - w tym, który miałem od lat zgubiłem sam nie wiem kiedy łączącą wszystko łyżkę. Leży na 99% w piasku na plaży Graningesjön:/

Trzy korony, które widzicie krzyczą, że zestaw jest szwedzki oczywiście ...z Eskilstuny, ponoć na potrzeby armii szwedzkiej ale skoro przedostało się to do polskich turystów to coś tu nie gra - allegro lepsze niż wywiad?;)

Jest kolejna zainteresowana osoba!:) Nie tak (jeszcze)  zdeterminowana jak pierwsza ale wystarczy nad tym popracować:P

No comments:

Post a Comment