Monday, May 25, 2009

Off-topic


Troszkę nie na temat - dziś odwiozłem siostrę na samolot do Budapesztu, Aten i docelowo grecką wyspę Kos. Niby bywały już dłuższe rozstania ale nie tak trudne. Z pierwszego terminala przez drugi do parkingu na Okęciu musiałem wychodzić w okularach a i tak dziwnie wszyscy się na mnie gapili. Przy odprawie na mój widok grupa rodziców i dziewczyna jednego ze studentów, którzy też lecieli w tym programie prawie identycznie zareagowała;) Przestałem płakać po ok. 200 km jazdy choć do mieszkania jeszcze wiele brakowało:/
27 maja minie rok od mojego wyjazdu na podobnej zasadzie gdy przeprowadzałem się do Kopenhagi. Po odwracało się.
Jest w sumie i powiązanie z wyprawą - zdjęcie z 2005 z okolic Kastlösa

O takich rzeczach normalnie niby sie niemówi ...ale kit:P

1 comment:

  1. no ladnie a mialam przez te 4ms ani lzy nie uronic tutaj:P siostra z Kos. ;);*

    ReplyDelete