Tuesday, June 2, 2009

Śpiwór | Sleep bag | Sovsäck

Jest śpiwór. Miałbyć maksymalnie mały i lekki no i w miarę się udało:) Zastanawiałem się, czy zabierać folę termiczną (praktyczine zero miejsca) czy jednak karmiatę - stwierdzam, że musi być. To jedynie drobny wypad do Intersportu i po sprawie.
Czytałem trochę o jedzeniu, większość ludzi jedzie na makaronie + sos, zupki chińskie i te sprawy. Feler polega na tym, że trzeba mieć na czym to ugotować:P Są bardzo tanie małe kuchenki gazowe na Allegro z wymiennymi kartuszami (nazwa hit! kojarzy sie z jakimiś skrzatami czy obryzdliwymi trollami, pasuje do Skandynawii więc;) pytanie jednak czy jest sens to taszczyć:/ Przydałaby się ale wolałbym tego uniknąć. Z Polski zabierzemy głównie po kartoniku batoników, może trochę jakiś suszonych kabanosów itp. (takie rady z forów wyprawowych). 

Zakładamy więc, że zaopatrujemy się w jakieś ciekawostki na miejscu:) Mimo legendarnej drożyzny (najwyższe koszty życia na świecie) można spokojnie żyć na sałatkach z krewetkami i krabami, potatissallad, konieczie muszą wszyscy spróbowac mojego ulubionego chleba słodkiego + słone strasznie masło Bregott, wszystko popijamy też charakterystycznym ciderem czyli gazowanym sokiem z jabłek/gruszek z minimalną zawartością alkoholu (mimo półprohibicji przecież!). Problemem może być fakt, że w mniej uczęszczanych miejscach (wschodnie wybrzeże, północ) może być ciężko z większymi sklepami (ICA, ICA Kvantum) - pozostaną malutkie z kosmonautycznymi marżami. Dla wyobrażenia: batoniki po kilkanaście/dwadzieścia parę złotych, chleb za dziesięć i więcej... Wydaje mi się, że na jedzenie i tak wydamy może z dwa razy więcej niż w Polsce:)

Ramia świruje z namiotem:P Jeśli będzie fajnie (a będzie) to śpię pod gołym niebiem na karimacie w śpiworze więc ewentualnie mogę odstąpić. Basia twierdzi, że jedzie na 99%, Ola poważnie o tym wszystkim myśli, pojawił się na horyzoncie kolega, który z dużą rezerwą jeszcze podchodzi. 
Chciał jechać do Holandii:P ...ale my jedziemy zwiedzać i to nawet w warunkach 700% podatków na alkohol i półprohibicji:P Leon, a Ty?;)

 ...a propos: zdjęcie z lotniska Malmö z ubieglego roku - specjalna kartka po polsku, niezły wstyd;)

Ciągle z mapą zwlekam - jutro już jakaś konkretniejsza musi być! Zaczęłem wytyczać punkty, które trzeba zaliczyć. Wysłałem zapytanie odnośnie autobusów - czy rzeczywiście są darmowe i gdzie jest pierwszy przystanek na wyspie - nie chcemy jechać odrazu na północ, a tam one się kierują w większości.

_________________________________________

Here it is – a sleep bag. It should be as smallest and lightness as it is possible and I found one which is fine:) I wonder what take with it: thermal blanket (absolutely weightless) or still a sleeping pad – I decided that I have to take second one. It’s only small visit in Intersport and done. 
Well I read a little about food, most of people eat pasta with some sauces, instant soups and stuff like that. Well it’s OK but you have to be able boil a water somehow:P There is some small and cheap gas cooker with little tanks which we can replace (meaning of this word “kartusze” reminds some elf or dwarf directly form Scandinavia;) but is there a really good reason to carry this all over the Öland:/ Cooker should be useful but I want more to avoid of extra weight. From Poland we gonna take a box of chocolate bars and maybe some dry meat  (advices from bikers forums). 
We assume that some interesting things to eat we’ll buy in Sweden. Well despite legendary dearness (highest living cost at the world) we can survive thanks to salads with prawns and crabs, potatissallad, everyone must necessary try my favourite elastic sweet bread with extremely salty Bregott butter. To drink is characteristic cider – apple or pear juice with bubbles and small dose of alcohol (despite nearly prohibition law!) Problematic could be fact of only small shops in more wild places (east shore, north) there prices might be really different than in ICA Kvantum. For example: chocolate bars can cost 15-20 PLN, bread 10 PLN and more… Well I suppose that even that we will spend for food maybe twice more than in Poland:) 
Ramia is going crazy about tent:P If the weather will be beautiful (and it will) than I sleep underneath the sky on sleeping pad so tent is free. Barbra claims that she’s decided for 99%, Ola is really serious thinking about whole trip, there is one new buddy who with big distance only starts to think. He thought that we’re going to Holland:P …but we are going to travel country with 700% tax for alcohol and kind of a prohibition:P Leon, how about you? ;) 
…a propos: photo from Malmö airport, last year – special information in polish for alcohol shop clients, huge shame;) 
Route still not specified – tomorrow it just must be done! I started to choose places which we must see. I asked what about buses – if there is some free and where is first stop on island – we don’t want go straight north like most of them does.

No comments:

Post a Comment